Oficjalny portal: Gminny Zarząd Oświaty w Strzelcach Opolskich

Impreza rozpoczęła się rozgrzewką prowadzoną przez nauczycielkę wychowania fizycznego panią Alicję Stoksik. Po rozgrzewce uczestnicy zabawy zostali podzieleni na dwie grupy. Pierwsza grupa to mamusie i córki, druga – tatusiowie i synowie. Grupa żeńska miała zajęcia z podstawowej samoobrony prowadzone przez panów: Waldemara Sobczyka i Bartka Wolnego (nasz absolwent :) ). Natomiast panowie podzieleni na zespoły: uczniowie, rodzice, rodzice-nauczyciele rozegrali mecze piłki nożnej. Uczniowie byli przekonani, że pokonają grupę wiekową „seniorzy”, jednak rodzice stanęli na wysokości zadania i nie dali im ze sobą wygrać.
Kolejne gry odbywały się w zespołach mieszanych. Halę sportową podzielono na trzy części. W pierwszej odbył się mecz siatkówki rodzice – uczniowie. Po zaciętej walce uczniowie pokonali swoich rodziców, ale to tylko dzięki pani dyrektor Krystynie Madej, która poprosiła sędziego (panią Alicję Stoksik), aby punkty dla uczniów były liczone podwójnie . Mimo to rodzice i tak czuli się zwycięzcami.
W drugiej części boiska rządził ping-pong, a wszyscy uczestnicy zabawy chcieli zagrać ze szkolnym mistrzem Dawidem Kałą – uczniem klasy I b. Wartym podkreślenia jest fakt, że mama Dawida sama kiedyś czynnie uprawiała tę dyscyplinę sportu i potrafiła nią „zarazić” swoje dzieci. A my już dziś wiemy, że tenis stołowy cieszy się coraz większym zainteresowaniem naszych uczniów.
Trzeci kawałek boiska zajął badminton „pod wodzą” pani Bożeny Bąk, nie tylko wielokrotnej mistrzyni Polski, ale również mistrzyni olimpijskiej z Barcelony z 1992 r., a prywatnie mamy naszej uczennicy Adrianny Bąk. Pani Bożena rozegrała mecz z uczniami, rodzicami i nauczycielami. Oczywiście nikt nie dorównał naszej mistrzyni, za to miło było popatrzeć jak pani Bożena gra ze swoim mężem Jarosławem. To jest klasa – mistrzowska! W takcie zabawy jej uczestnicy mogli zapoznać się z prezentacją na temat zdrowego stylu życia, którą przygotowała pani Alicja Stoksik wspólnie z uczniami na lekcji wychowania fizycznego. Nie zabrakło również poczęstunku złożonego przede wszystkim z owoców, wody mineralnej, soków i pełnoziarnistych ciasteczek, a nad zdrowiem uczestników zabawy czuwał lekarz pan Marek Skrzypulec, mierząc ciśnienie krwi oraz wyznaczając sportowcom BMI. Organizatorzy zabawy – nauczyciele wychowania fizycznego: Alicja Stoksik, Paweł Bębas, Jerzy Koteluk i Roman Stoksik pragną serdecznie podziękować panu Waldemarowi Sobczykowi za to, że znalazł czas dla naszych kobiet, by pokazać jak się bronić w razie ataku, pani Bożenie Bąk za naukę gry w badmintona oraz panu Markowi Skrzypulcowi za pomiar ciśnienia i fachowe obliczenia naszego BMI. Okazało się, że nie jest tak źle, jednak wszyscy uczestnicy zabawy postanowili spotkać się za miesiąc 21 marca, w I dzień wiosny, by sportowo i zdrowo ją powitać.

Oprac. PG2